Terminal w Sławkowie ma być hubem transportowym przy odbudowie Ukrainy
Prezes ARP Michał Dąbrowski w rozmowie z PAP zwrócił uwagę, że już dzisiaj trzeba przygotować Polsce miejsce w procesie odbudowy Ukrainy. "Staramy się to robić. Mam na myśli zasoby Grupy CZH" - wskazał Dąbrowski. W jej skład wchodzą Euroterminal Sławków i Terminale Przeładunkowe Sławków-Medyka. "To jest przyszłość, dzięki temu terminalowi Polska może stać się oknem na Ukrainę. Jako jedyni dysponujemy taką infrastrukturą" - podkreślił prezes ARP. Przyznał, że konieczne jest zwiększenie przepustowości terminala i jego rozbudowa po to, by "stał się hubem dla przewozu towarów do Ukrainy". "Musimy go unowocześnić i sprawić, żeby był bardziej pojemny i bardziej wydajny. Liczymy w tej chwili koszty" - poinformował.
Dąbrowski dodał, że zarząd ARP jest po spotkaniu z Grupą CZH. "Nakreśliliśmy sobie cele i teraz zaopatrujemy się w niezbędne instrumentarium, żeby ten proces przeprowadzić jak najszybciej" - przekazał PAP. Prezes zaznaczył jednak, że nie może powiedzieć, jak ten proces będzie przebiegać po stronie ukraińskiej. "To jest nasza tajemnica biznesowa" - dodał.
ARP jest większościowym akcjonariuszem CHZ. Spółka ta prowadzi działalność: handlową, logistyczną oraz zarządza nieruchomościami. Grupa CZH jest dostawcą wyrobów stalowych oraz innych materiałów i produktów dla przemysłu i budownictwa. Od roku 2018 spółka zaangażowała się w dostarczanie wysokiej jakości i kaloryczności importowanego węgla energetycznego na potrzeby energetyki zawodowej.
Dąbrowski przyznał, że ARP "bardzo dobrze" pracuje się ze spółkami Skarbu Państwa w tym z Orlenem, PGE, Węglokoksem, Polską Grupą Górniczą. "Pracujemy wspólnie nad wzmocnieniem roli CZH w pozyskiwaniu m.in. kolejnych kontraktów węglowych"- dodał. Prezes pytany, czy ARP mogłaby zaangażować się w zagospodarowanie aktywów węglowych wydzielonych ze spółek energetycznych w ramach ich zielonej transformacji stwierdził: "obecnie moim zdaniem, nie jesteśmy na to gotowi. W kraju mamy specjalistów, którzy się na tym bardzo dobrze znają".
Prezes ARP przyznał, że kolejnictwo w Grupie ma "ogromny potencjał". Do ARP należą też Polregio, H. Cegielski – Fabryka Pojazdów Szynowych.
"Doprowadziliśmy z Ministerstwem Infrastruktury do zawarcia umowy na produkcje taboru wagonowego przez naszą Fabryki Pojazdów Szynowych - H. Cegielski" - przypomniał Dąbrowski.
W połowie lipca br. PKP Intercity i Fabryka Pojazdów Szynowych - H. Cegielski podpisały kontrakt na dostawę 300 nowych wagonów. Zamówienie może zostać powiększone o kolejne 150 pojazdów. Wartość kontraktu bez rozszerzenia wynosi blisko 4 mld 239 mln brutto zł. W ocenie Dąbrowskiego umowa zapewnia H. Cegielski pracę "na kilka lat".
Pytany o kolejne projekty, w które mógłby się zaangażować FPS H. Cegielski Dąbrowski odpowiedział, że obecnie H. Cegielski pracy ma "wystarczająco dużo". Dąbrowski wyjaśnił, że realizację kontraktu ARP musi obsłużyć finansowo - co - jak dodał, nie jest proste. "Ten projekt jest gigantyczny, więc proces zabezpieczenia finasowania nie jest bez znaczenia, dlatego że firma musi mieć środki na płynne funkcjonowanie, nie tylko na zakup podzespołów do produkcji" - dodał Dąbrowski. (PAP)
Autorka: Anna Bytniewska
ab/ malk/ jpn/