17-latek kierując bez prawa jazdy osobową Skodą uderzył w przydrożny słup energetyczny - młodzieniec miał w organizmie prawie dwa promile alkoholu
Do zdarzenia doszło kilka minut po godzinie pierwszej w nocy w piątek 9 maja na jednym z ulicznych skrzyżowań w centrum Milicza. Policjanci, którzy przybyli na miejsce zdarzenia ustalili, że kierujący samochodem osobowym marki Skoda Fabia 17-letni mieszkaniec Milicza jadąc ulicą Wojska Polskiego na skrzyżowaniu w ulicą 1-go Maja stracił panowanie nad pojazdem i zjechał na chodnik gdzie z impetem uderzył w betonowy słup sieci energetycznej powodując jego przewrócenie się i zerwanie napowietrznej linii energetycznej. Prędkość jadącej Skody była na tyle duża, że samochód po przewróceniu słupa zatrzymał się dopiero na ścianie pobliskiego budynku uszkadzając jego elewację.
Policjanci ustalili, że 17-latek kierujący Skodą nie miał jakichkolwiek uprawnień do prowadzenia pojazdów mechanicznych. Jednocześnie okazało się, że nieletni był pijany – badanie stanu trzeźwości wykazało w jego organizmie prawie dwa promile alkoholu. Na szczęście nic mu się nie stało, nikt inny nie ucierpiał. 17-latek został oddany pod opiekę jego matki przybyłej na miejsce zdarzenia. Skoda, którą szarżował pijany 17-latek uległa uszkodzeniu i nie nadawała się już do dalszej jazdy – pojazd został przekazany właścicielowi. Na miejsce zdarzenia wezwano pracowników pogotowia energetycznego, którzy we własnym zakresie zabezpieczyli zerwane przewody.
Postępowanie jest w toku – policjanci wyjaśniają okoliczności tego niebezpiecznego zdarzenia drogowego.
Oficer prasowy KPP w Miliczu
podinsp. Sławomir Waleński