Dachował osobowym Audi, bo miał we krwi ponad 1,8 promila alkoholu - teraz oprócz kary za popełnione przestępstwo drogowe kierowcy grozi przepadek rów
Do tego niebezpiecznego zdarzenia doszło kilka minut przed godziną 20 w piątek 10 maja na drodze pomiędzy miejscowością Postolin, a skrzyżowaniem z pobliską drogą krajową numer 15. Gdy policjanci przyjechali na miejsce zdarzenia zastali leżący na dachu na poboczu drogi samochód osobowy marki Audi A6. W pojeździe, ani obok nie było żadnych osób. Policjanci szybko ustalili właściciela pojazdu i niezwłocznie pojechali do miejsca jego zamieszkania w celu ustalenia okoliczności zdarzenia. W mieszkaniu w jednej z pobliskich wiosek policjanci zastali 35-letniego syna właściciela Audi, który jak się okazało tego wieczora kierował tym samochodem doprowadzając do „dachowania” pojazdu. Stan w jakim znajdował się 35-latek szybko dał odpowiedź na pytanie, dlaczego mężczyzna nie zapanował nad pojazdem – otóż badanie jego trzeźwości wykazało w organizmie mężczyzny ponad 1,8 promila alkoholu. Na szczęście mężczyzna nie doznał żadnych obrażeń ciała i swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem na drodze nikomu nie zrobił krzywdy.
W związku z tym zdarzeniem policjanci zatrzymali nietrzeźwemu mężczyźnie prawo jazdy. Natomiast całkowicie uszkodzone Audi nie nadawało się już do dalszej jazdy – pojazd został zabezpieczony przez policjantów na parkingu strzeżonym. Ponieważ kierujący Audi miał w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu, a pojazd nie był jego wyłączną własnością, teraz zgodnie ze znowelizowanymi przepisami mężczyźnie grozi przepadek równowartości tego pojazdu, a decydować o tym będzie milicki sąd, do którego trafi zebrana w tej sprawie dokumentacja.
Postępowanie jest w toku – mężczyźnie za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości, grozi kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo sąd obligatoryjnie orzeka zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów albo pojazdów określonego rodzaju na okres nie krótszy niż 3 lata oraz orzeka świadczenie pieniężne na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w wysokości co najmniej 5 tysięcy złotych. Świadczenie pieniężne może być orzeczone przez sąd nawet do kwoty 60 tysięcy złotych.
Oficer prasowy KPP w Miliczu
podinsp. Sławomir Waleński