Mandaty dla kierowcy Mercedesa, który na ulicy Wojska Polskiego w Miliczu jechał zdecydowanie za szybko i wyprzedzał na przejściu dla pieszych
Dlaczego przejścia dla pieszych, które z założenia mają być bezpiecznym miejscem dla niechronionych uczestników ruchu, paradoksalnie bywają tak niebezpieczne? Odpowiedź na to pytanie jest dość oczywista: to miejsce, gdzie krzyżują się interesy różnych grup użytkowników drogi. Każdy skupia się na swoich prawach, zapominając niekiedy o obowiązkach. Zdarzają się niestety także ci, którzy świadomie lekceważą wszelkie normy i przepisy. W przypadku braku zdrowego rozsądku u kierowcy o wypadek nietrudno.
Przykładem takiego nieodpowiedzialnego zachowania na drodze jest sytuacja zaistniała o godzinie 20:30 w niedzielę 9 marca na ulicy Wojska Polskiego w Miliczu, gdy 20-letni mieszkaniec Krośnic jadąc osobowym Mercedesem wyprzedził inny pojazd na jednym przejść dla pieszych. Pikanterii sprawie dodaje fakt, że kierowca Mercedesa wykonał ten bardzo niebezpieczny manewr jadąc z niedozwoloną prędkością, gdyż w miejscu gdzie obowiązuje dopuszczalna prędkość jazdy do 50 km/h, 20-latek jechał 20 km/h za szybko. W związku z tym policjanci ukarali kierowcę za popełnione wykroczenia drogowe dwoma mandatami na łączną kwotę 1700 złotych wraz z osiemnastoma punktami karnymi.
Warto w tym miejscu zaznaczyć, że wspólnym obowiązkiem zarówno pieszych, jak i kierowców, jest zachowanie szczególnej ostrożności w rejonie przejścia dla pieszych. Ostrożność po stronie kierowcy powinna być zwielokrotniona, bo w konfrontacji z rozpędzonym autem pieszy stoi na zdecydowanie straconej pozycji.
Manewr wyprzedzania został zdefiniowany w przepisach jako przejeżdżanie (przechodzenie) obok pojazdu lub uczestnika ruchu poruszającego się w tym samym kierunku. Wyprzedzanie nie musi się wiązać ze zmianą pasa ruchu - o czym nie zawsze pamiętają kierowcy. Przez to manewr wyprzedzania może być bardzo niebezpieczny szczególnie w rejonie przejścia dla pieszych.
Zgodnie z przepisami kierującemu pojazdem zabrania się:
- wyprzedzania pojazdu na przejściu dla pieszych i bezpośrednio przed nim, z wyjątkiem przejścia, na którym ruch jest kierowany,
- omijania pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, lecz zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu.
Do łamania tych przepisów dochodzi najczęściej na drogach dwujezdniowych o dwóch pasach ruchu. Bardzo często zdarza się, że kierowcy jadąc obok siebie, nie zwracają uwagi na znaki, nie obserwują sytuacji na drodze i wtedy bardzo łatwo o złamanie zakazu wyprzedzania w rejonie przejścia dla pieszych.
Fatalne skutki dla niechronionego uczestnika ruchu – skutki wyprzedzania na przejściach czy omijania pojazdu, który zatrzymał się w celu ustąpienia pieszemu, są niejednokrotnie bardzo tragiczne. Ich konsekwencje dotykają najczęściej pieszych, którzy zostają potrąceni przez kierującego pojazdem.
Policjanci przypominają, że opisane wykroczenia drogowe zagrożone są mandatem karnym w wysokości 1500 złotych wraz z 15 punktami karnymi, w przypadku tzw. recydywy – gdy kierowca popełni takie samo wykroczenie w okresie kolejnych dwóch lat – kwota mandatu karnego wynosi 3000 złotych.
Oficer prasowy KPP w Miliczu
podinsp. Sławomir Waleński